Żniwa, żniwa i po żniwach

Rok do roku zwiększamy areał upraw roślnami oleistymi, w tym roku pogoda troszkę krzyżowała plany notamiast plony nas bardzo pozytywnie zaskoczyły. 

Co nam daje kotraktacja i bliska wspołpraca z okolicznymi rolnikami ano przede wszystkim bezpieczństwo  oraz kontrola nad uprawami. Do tego mamy zapewniony surowiec w odpowiedniej ilości na cały rok produkcji tak aby nie zabrakła ani jedena butelka oleju 

dla naszych wspaniałcyh i lojalnych klientów.

Wszystko ma wpływ, tak, uprawy prowadzone w tym samym regionie gwarantują nam nie zmienność końcowego smaku naszych produktów. Nasi dziadkowie uprawiali i jedli produkty, które zostały zebrane w okolicy, jeszcze 3-4 dekady temu 

nikt nie sięgał po oliwe z oliwek, ponieważ ten produkt tutaj nie występował, to lobby binesowe wmówiło nam , że oliwa z oliwek jest tak samo dobra , a nawet lepsza jak nasz np olej z lnu czy ostropestu. 

Nie mam tu na celu dyskredytowania oliwy z południa ponieważ sami ja w domu od czasu do czasu używamy, oczywiście ze sprawdzonego dobrego żródła. 

Doceńmy z wdzięcznością prace naszych rolników, bo uwierzcie, gosparstwa "mało hetarowe" nie maja lekko w dzisiejszych czasach ale tylko oni mogą zapewnić nam bezpieczny do spożycia surowiec.